12-16-2015, 10:26 PM
Dobry wieczór wszystkim. Ostatnio mam ogromny problem z tym , że nie mam sił i chęci na nic. Bardzo często po prostu nie chce mi się wstać z łóżka . Najchętniej przespałabym całą tą przedświąteczną krzątaninę, bieganie , kupowanie prezentów, sprzątanie, gotowanie. Nawet nie a ochoty oglądać świątecznych elementów wystaw sklepowych czy reklam o tematyce świątecznej. To dla mnie samej bardzo dziwne, bo zawsze byłąm wielką entuzjastką świąt Bożego Narodzenia. Z ogromnym pietyzmem przygotowywałam dania wigilijne i świąteczne, sprzątałam cały dom i ogród , wypiekałam ciasta i ciasteczka. Zwykle już po dziesiątym grudnia miałam ubraną choinkę. A w tym roku jakoś nie ma ani ochoty ani siły na przygotowywanie świąt i świętowanie . Może dla tego, że przed trzema miesiącami zmarł ktoś bardzo ważny dla mnie i nadal tego nie przepracowałam. Może znacie jakieś techniki czy sposoby na to aby jakoś wyjść z tej stagnacji jak najszybciej.