Czytanie rozwija - chyba nikogo nie trzeba o tym przekonywać, prawda? A skoro czytanie rozwija - co czytacie wy? Ja czytam wszystko, co mi w łapy wpadnie. Łącznie z Jeżycjadą, Musierowicz - podebrałem młodszej siostrze swego czasu i wiecie co? Wciągnęło!

Jeżycjada! Miłość mojego dzieciństwa! Do tej pory ją czytam, ale raczej z sentymentu, bo poziom ostatnimi czasy poleciał na łeb, na szyję. Niestety, to już nie ta sama pani Musierowicz.

Ja kocham czytać biografie znanych polaków, czytam je pasjami. Pochłaniam je całymi dziesiątkami. Nad czym boleje mój mąż

Witam, kocham czytać książki, czytam wszytko co wpadnie mi w ręce, niezależnie od tematu , czy stylu. Po prostu pożeram , je wzrokiem niczym piękną dziewczynę.